Maszyna oblężnicza - bajka na dobranoc
Bajki o kotkach,  Cheddaria w opałach

Cheddaria w opałach – Maszyna oblężnicza

W samym sercu kociej kryjówki, w starej drewutni za wzgórzem, Macher siedział pochylony nad planami swojej najnowszej wynalazczej sensacji.

Macher nie był zwykłym kotem. Mieszkał wśród sprężyn, zębatek, starych puszek i kabli, które zbierał latami tak, jak inne koty zbierają myszy. Miał wąsy zawsze nastroszone od wybuchów, futro w kolorze rdzy i okulary z nakrętek, przez które patrzył na świat z wyraźnym poczuciem wyższości. Jego ogon zawijał się w spiralę, gdy intensywnie myślał – a myślał niemal bez przerwy.

– Tym razem ich mam – syknął, kreśląc ostatnie linie na papierze. – Nikt nie docenił mojego geniuszu, ale dziś Cheddaria padnie na kolana przed moim intelektem!

Na podwórzu czekała jego duma: ogromna machina oblężnicza zbudowana z taczki, parasola ogrodowego, gumy do żucia i kilkudziesięciu kapsli. Macher nazwał ją z dumą SUPER-MEGA-MYŚLOMŁOT 3000. Na boku widniały ręcznie namalowane pioruny i dumny napis:
„Zdepcz gryzonie w trzy minuty lub szybciej!”

Tymczasem w zamku Cheddarii, Sir Gucio obchodził poranne straże. Maszerował dumnie wzdłuż murów, rozkładając szeroko ramiona.
– O, dniu, w którym zbroja moja lśniąca odbija promienie sprawiedliwości! Niechaj mój wzrok wypatrzy zdradę z daleka, nim ona wypatrzy mnie!

Strażnicy ziewali. Dzieci biegały po placu z patykami. Kucharka wywieszała serowe pierożki do wystygnięcia.
– Ciekawe, czy dziś znów opowie, jak obronił Cheddarię przed latającym liściem – mruknął król Gryzomir, zerkając przez lunetę.

W tym czasie Macher, wciśnięty w fotel ze sterty siana, naciskał guziki: A, B, C… D.
Maszyna zaskrzypiała, zaśmierdziała gumą i zaczęła drgać.

– Ruszyła! Ruszyła! – krzyknął z triumfem.

I rzeczywiście – zaczęła turlać się w stronę Cheddarii… chociaż nieco zygzakowato. Właściwie bardziej obracała się wokół własnej osi.

W tym samym momencie Sir Gucio zauważył coś błyszczącego w trawie. Zatrzymał się z powagą.
– Relikwia! – powiedział z czcią, podnosząc niewielką śrubkę. – Zapomniany element dawnych bitew! Nie może pozostać samotna!

Z całej siły cisnął nią w dal… trafiając prosto w czerwony guzik na panelu sterowania maszyny Machera.

Machina zadrgała. Zawyła. Katapulta z tyłu napięła się, a sam Macher, próbując utrzymać równowagę, stanął na metalowej sprężynie.

– Co?! Nie teraz! – zdążył krzyknąć, zanim katapulta wystrzeliła.

Kot przeleciał nad drzewami młynkiem w powietrzu i z pluskiem wylądował w sianie za stodołą.

Tymczasem maszyna, pozbawiona kierowcy, stoczyła się z górki i z wielkim PLASK! wpadła do rzeki.

Sir Gucio spojrzał w dal.
– Cóż za oznaka honorowego odwrotu… Przeciwnik zrozumiał swą niemoc w obliczu mojego… spojrzenia! – oznajmił z powagą.

W Cheddarii wszyscy obserwowali scenę z murów. Król Gryzomir pocierał skronie.
– Zaczynam podejrzewać, że Gucio rzeczywiście ma jakiś dar… tylko nie wiem, czy to dar bojowy, czy po prostu pech dla wrogów.

Wieczorem Sir Gucio powiesił śrubkę na sznurku i ogłosił:
– Oto medal odwagi! Ku czci samotnej walki ze stalowym potworem! Cheddaria może spać spokojnie!

Na dziedzińcu rozbrzmiała pieśń ku chwale Sir Gucia, skomponowana przez nadwornego grajka. Zaczynała się słowami:
„Gdy zbroja zagrzmi, wróg ucieka w mrok,
bo nadchodzi Gucio – nieustraszony krok!”

Tymczasem Macher, z sianem we włosach i gwoździem w ogonie, szeptał do siebie:
– To tylko prototyp. Następnym razem… dodam drugą katapultę. I więcej instrukcji. I mniej guzików z literkami.

I choć rzeka zabrała jego machinę, a Cheddaria śmiała się jeszcze przez długi czas, Macher wiedział jedno:
Wynalazki to przyszłość. A przyszłość… jest jego.

🚀 To już koniec tej historii… ale to nie koniec przygód!

📖 Podobała Ci się ta bajka? W moich e-bookach znajdziesz wciągające przygody, niezwykłych bohaterów i opowieści, które rozpalą wyobraźnię Twojego dziecka. ✨ Odkryj pełną smoków i odwagi opowieść o Księżniczce Aleksandrze lub rusz w kosmiczną misję z Kosmicznymi Dzieciakami!

💛 Kupując e-booka, wspierasz moją twórczość i pomagasz mi dalej tworzyć darmowe bajki dla wszystkich! Dzięki temu ten blog może istnieć i dostarczać radość dzieciom każdego dnia.

📚 Kup e-booka tutaj

Dziękuję, że jesteś częścią tej bajkowej podróży! 🌟✨


Jak podobała Ci się bajka?

Naciśnij odpowiednią liczbę gwiazdek 🌟

Średnia ocena: 3.8 / 5. Liczba oddanych głosów: 9

Oddaj pierwszy głos!

Przykro nam, że bajka nie przypadła Ci do gustu 😟

Pomóż nam się poprawić 🚀

Powiedz, czego zabrakło Ci w tej bajce

Jestem założycielem bloga i autorem bajek na bajkidoczytania.online. Po latach tworzenia opowieści "do szuflady" zdecydowałem się regularnie publikować je na blogu. Mam nadzieję, że Ty i Twoje dziecko znajdziecie tu coś dla siebie :)

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *