Odkrywczyni Zuza na wsi – Świnka
Zuza i Burek kontynuowali swoje przygody na wsi, z każdym dniem odkrywając coś nowego i fascynującego. Tego ranka postanowili odwiedzić obszar, gdzie przebywały różne zwierzęta. Słońce świeciło na niebie, a powietrze było pełne różnych zapachów.
Kiedy dotarli do obszaru, gdzie znajdowały się zwierzęta, usłyszeli dźwięki „Chrum, chrum!” Świnki były poruszone i ciekawe tego, co się dzieje wokół. Zuza spojrzała na nie z uśmiechem. Miały różne rozmiary i kolory, a ich błyszczące oczy przykuwały uwagę.
Zuza podeszła spokojnie do obszaru, gdzie znajdowały się świnki. „Cześć, świnki! Jestem Zuza, a to mój przyjaciel, Burek” – przedstawiła ich cicho. Świnki, wydając „Chrum, chrum!” zaczęły się przyglądać i wąchać powietrze, jakby wyczuwając nowych gości.
Burek, pełen energii, podszedł bliżej, ale ostrożnie. Chciał się przywitać, ale nie był pewny reakcji świnek. Kiedy świnki zaczęły się bawić i skakać wokół siebie, Burek podskoczył z zaskoczenia. Wtedy jedna z młodszych świnek, pełna zapału, bryzgnęła błotem na Burka.
Zuza się roześmiała, a Burek wyglądał na trochę zdziwionego. „Oh, Burek, patrz co się stało!” – Zuza pokazała na plamy błota na jego sierści. Burek podniósł uszy i spojrzał na świnkę. Świnka, wydając radosne „Chrum, chrum!”, zachęcała go do zabawy.
Burek, widząc, że świnka jest wesoła i niezwykle ciekawa, zrozumiał, że to było zaproszenie do zabawy. „Hau, hau!” – odpowiedział radośnie, kręcąc ogonem. Zaczęła się prawdziwa zabawa! Burek i świnka biegali razem, skakały wokół i bawiły się, a ich radosne dźwięki wypełniły całą farmę.
Zuza, widząc jak Burek i świnka świetnie się bawią, również dołączyła do zabawy. Czasami świnka ochlapała ich błotem, ale to tylko dodawało śmiechu i radości. Cała trójka biegała i bawiła się wesoło, a ostatecznie wszyscy byli pokryci plamami błota.
To był kolejny niezapomniany dzień na wsi dla Odkrywczyni Zuzy i jej wiernego przyjaciela, Burka. Zabawa ze świnką i błotem była dowodem, że przygody na wsi mogą być pełne niespodzianek i radości. Wszystko, co potrzebne, to otwarte serce i gotowość do zabawy.