W tym miejscu znajdziecie wszystkie odcinki naszych dotychczasowe serii. Są tu zarówno pozycje kierowane dla najmłodszych jak edukacyjne serie - Odkrywczyni Zuza i Niedźwiedź Bruno, jak i serie dla przedszkolaków (Samochód Bartek, Farma Lucasa, Miasteczko Charmville) aż po pozycje jak Tajemnicze Muzeum, kierowane do starszych dzieci.
Będzie nam bardzo miło jeśli zostawicie komentarz pod Waszymi ulubionymi bajkami :)
Odkrywczyni Zuza i hałaśliwy zestaw perkusyjny
Tym razem Zuza i Burek postanowili odkryć dźwięki muzyki na swoim strychu. Ku swojemu zdziwieniu znaleźli stary i hałaśliwy zestaw perkusyjny! Był wypełniony różnymi instrumentami, które wydawały najdziwniejsze dźwięki. Zuza podniosła dzwonek i potrząsnęła nim. Ding-ding! – zabrzmiał dzwonek, jak melodyjne powitanie. Burek podszedł do dzwonka i delikatnie go poblizał. Ling-ling! – dźwięk brzmiał jak delikatne klepanie. Następnie Zuza wzięła drewniany blok perkusyjny i uderzyła w niego pałeczką. Tok-tok! – dźwięk przypominał stukanie drewna. Burek zaczął podskakiwać z radości na dźwięk hop-hop!. Zuza spojrzała na starą, metalową puszeczkę i potrząsnęła nią. Rat-tat-tat! – dźwięk brzmiał jak krople deszczu stukające o metal. Burek podrapał pazurami podłogę: skrob, skrob!. Ostatnim instrumentem był…
Miasteczko Charmville – Dziura w drodze
W Miasteczku Charmville panowała ruchliwa atmosfera. Wszyscy szykowali się na coroczny festiwal. Mieszkańcy pełni radości i podekscytowania przygotowywali swoje stoiska i występy. Jednak niespodziewane wydarzenie sprawiło, że festiwal zaczął się odrobinę niepokojąco… Podczas jednego z porannych dni, kiedy Jeff, lokalny dostawca, wyruszał swoją ciężarówką w drogę, nic nie wskazywało na to, że dzień będzie pełen niespodzianek. Jeff był przemiłym starszym panem, który zawsze wykonywał swoją pracę z zaangażowaniem i uśmiechem na twarzy. Gdy ciężarówka Jeffa przemieszczała się przez główną drogę, nagle usłyszał głośny huk. Zatrzymał pojazd i zaniepokojony wyjrzał przez okno. Przed nim rozciągała się spora dziura w drodze! Przejazd stał się niemożliwy, a ruch zaczynał się zatrzymywać. Na szczęście…
Odkrywczyni Zuza i dźwięki strychu
Pewnego słonecznego poranka Zuza postanowiła odwiedzić strych swojego domu w poszukiwaniu dawnej zabawki. Burek, jej wierny przyjaciel, radośnie ją towarzyszył. Zuza otworzyła stare, skrzypiące drzwi strychu. „Skreeeek!” – wydały dźwięk, jak małe miauczenie. Burek zbliżył się ciekawie, a deski podłogi zachwiały się, wydając „skrrr, skrrr” pod jego łapami. Zuza przeszukiwała stare szafy i skrzynie. „Trrrum, trrrum” – wydały z siebie szafy, jakby chciały się z nią przywitać. „Stuk, stuk!” – szorstko zakomunikowały skrzynie, gdy je otwierała. Wśród dawnych zabawek i przedmiotów Zuza natrafiła na swoją pierwszą lalkę. Miała wielkie oczy i uszy z piór, które drżały jak echo, gdy nią potrząsała. „Huu-huu!” – lalka wydała dźwięk przypominający szum wiatru. Zuza…
Tajemnicze Muzeum – część. 4 – Dziki Zachód
Kiedy bohaterowie przekroczyli magiczny portal w Tajemniczym Muzeum, znaleźli się w Dzikiej Ameryce, w czasach dzikiego zachodu. Powiewające kowbojskie czapki, zapach ognisk i zapierające dech w piersiach widoki górskich krajobrazów przywitały ich bardzo mile. Jednak, zanim zdążyli się rozejrzeć, Ellie nagle zniknęła w tajemniczych okolicznościach przykryta gęstą mgłą! Sarah i Mike byli przerażeni. Nie wiedzieli, co się stało z ich przyjaciółką, ale wiedzieli, że muszą ją odnaleźć. Niedaleko pojawiła się grupa kowbojów, patrzących podejrzliwie na przybyszów. Jednak jeden z nich, starszy kowboj o szarych wąsach, wydawał się bardziej przyjazny i podszedł do nich. „Co was tutaj sprowadza, obcy?” zapytał, trzymając rękę na kolbie swojego rewolweru. Sarah, próbując zachować spokój, opowiedziała…
Niedźwiedź Bruno i leśny wyścig!
W lesie panowało ekscytujące napięcie przed wielkim wyścigiem. Każde ze zwierząt przygotowywało się do rywalizacji, a Bruno był pełen radości i gotów do wspólnej zabawy. Gdy nadszedł dzień wyścigu, zwierzęta stanęły na linii startu. Zające skakały na miejscu, jeże toczyły się w kłębek, a wiewiórki podskakiwały z drzewa na drzewo. Bruno był podekscytowany, ale zauważył, że lis Karol, znany ze swojej podstępnej natury, próbuje oszukać i planuje skrócić sobie drogę, aby zdobyć przewagę. Bruno był czujny i szybko zrozumiał, co próbuje zrobić Karol. Nie mógł dopuścić, aby oszustwo przyniosło mu zwycięstwo. Postanowił zaryzykować i poświęcić swoją własną wygraną, aby uniemożliwić Karolowi oszustwo. Kiedy wyścig się rozpoczął, każde ze zwierząt ruszyło…
Samochód Bartek i naprawa prędkościomierza
Podczas treningowej wędrówki przez ulice lokalnego miasteczka Bartek, Rysio i Olga z niepokojem zauważyli, że prędkościomierz Bartka nagle przestał działać. Bez tej ważnej informacji, Bartek czuł się niekompletny, jakby stracił część siebie. „Nasze przygody zawsze miały pewien urok, ale teraz coś jest nie tak” westchnął Bartek. Rysio spojrzał na mapę i zaproponował: „Może potrzebujemy zmienić otoczenie. Wybierzmy się na wycieczkę poza miasto. Kto wie, może tam odnajdziemy nową część aby wymienić prędkościomierz?” Wszyscy entuzjastycznie się zgodzili i wyruszyli na poszukiwania prędkościomierza. Ich droga wiodła przez malownicze krajobrazy, lasy i góry. Wszędzie patrzyli, ale nie było śladu prędkościomierza. W końcu, na jednym z urokliwych wzgórz, zauważyli samotny, stary domek. Wydawało się,…
Awaria wody w miasteczku Charmville
W miasteczku Charmville dzień biegł spokojne jak przez większość roku. Wszyscy radośnie zajmowali się swoimi sprawami. Mieszkańcy robili zakupy w okolicznych sklepach, wyprowadzali zwierzęta na spacer, a dzieci bawiły się na lokalnym placu zabaw. Nagle jednak, nadeszła nieprzewidziana awaria wodociągowa. Krany z wodą wyschły, a mieszkańcy byli zaniepokojeni. W tym trudnym momencie rodzina Thompsonów postanowiła niezwłocznie pomóc. Lucas, Emily i ich dzieci, Lily, Oliver i Sophie, usłyszeli o sytuacji i natychmiast zdecydowali się wesprzeć mieszkańców. Inspektorka Emma i Doktor Anna dołączyły do nich, gotowe do działania. Wsiadając do swoich pojazdów, rodzina Thompsonów ruszyła na czele. Lucas prowadził traktor, który przewoził beczki z wodą. Lily i Oliver byli z nim, gotowi…
Niedźwiedź Bruno i zabawa w chowanego
W lesie zapanował radosny nastrój, gdy Bruno zaprosił wszystkie zwierzęta na wspaniałą zabawę w chowanego. Każde zwierzątko było podekscytowane tym niezwykłym wyzwaniem. Gdy Bruno zamknął oczy i zaczął liczyć, usłyszał donośny głos lisa Karola, wołającego z dala: – Bruno, nigdy mnie nie znajdziesz! Jestem nie do znalezienia! Bruno zastanowił się nad słowami Karola i zaczął podejrzewać, że lis mógł ukryć się poza wyznaczonym na zabawę miejscem. Kiedy skończył liczyć, postanowił więc przeszukać cały las, by upewnić się, czy Karol przestrzegał zasad zabawy. Bruno z łagodnym uśmiechem i skupionym wzrokiem przeszukiwał wszystkie zakamarki, starając się odnaleźć ukrywających się przyjaciół. Z jednej kryjówki wyłonił się jeżyk Jacek, który machał wesoło nóżkami, podekscytowany…
Nowy przyjaciel na Farmie Lucasa
Na Farmie Lucasa panowała radosna atmosfera, gdy Lucas, Emily i ich dzieci, Lily, Oliver i Sophie, pracowali razem na polu, zbierając świeże warzywa. Słońce świeciło, a powietrze było pełne zapachów natury. Nagle, w oddali, dzieci usłyszały delikatny dźwięk, przypominający miauczenie. Lily, Oliver i Sophie spojrzeli na siebie z zaciekawieniem. „Czy słyszycie to?” – zapytała Lily. „Tak, to brzmi jak miauczenie. Skąd to dochodzi?” – odpowiedział Oliver. Dzieci zaczęły szukać źródła dźwięku. Przeszukiwały każdy kąt farmy, aż w końcu odnaleźli małego kociaka schowanego przy szopie. „Oh, patrzcie! To kociak!” – zawołała Sophie z radością. Kociak był mały, z brązowym futerkiem i błękitnymi oczami. Był przestraszony, ale kiedy zobaczył dzieci, zaczął mruczeć…
Samochód Bartek i wyścig na pełnym gazie
Bartek przygotowywał się do udziału w prestiżowym wyścigu na torze olimpijskim. Jego serce biło szybciej ze wzruszenia i podekscytowania. Rysio, Olga i Mały Maciek stanęli obok niego, gotowi wspierać swojego przyjaciela w tym ważnym momencie. „Jesteśmy z tobą, Bartku!” powiedział Rysio z determinacją. „Pokaż wszystkim, co potrafisz!” Olga kiwnęła głową z uśmiechem i dodała: „To twój wielki moment. Bądź pewny siebie i jedź na pełnym gazie!” Bartek odwzajemnił uśmiech i podziękował swoim przyjaciołom za wsparcie. Czuł, że ma wokół siebie niezwykłą drużynę, gotową pomóc mu osiągnąć sukces. Wyścig rozpoczął się, a samochody pędziły z zawrotną prędkością. Bartek czuł adrenaliny przepływającej przez swoje łożyska i skupił się na trasie przed sobą.…