W tym miejscu znajdziecie wszystkie odcinki naszych dotychczasowe serii. Są tu zarówno pozycje kierowane dla najmłodszych jak edukacyjne serie - Odkrywczyni Zuza i Niedźwiedź Bruno, jak i serie dla przedszkolaków (Samochód Bartek, Farma Lucasa, Miasteczko Charmville) aż po pozycje jak Tajemnicze Muzeum, kierowane do starszych dzieci.
Będzie nam bardzo miło jeśli zostawicie komentarz pod Waszymi ulubionymi bajkami :)
U Szymańskich – Miasto Robotów
W pokoju na piętrze domu państwa Szymańskich, gdzie codzienne zabawy przenosiły Antka, Julkę i Jakuba w najdalsze zakątki świata, nastał czas na kolejną niezwykłą przygodę. Tego dnia, dzięki prezentowi od dziadka – małemu zestawowi do majsterkowania – rodzeństwo wybrało się w kolejną podróż po krainie wyobraźni. Jakub już w momencie otrzymania od dziadka prezentu wiedział, co chce z nim zrobić. Marzył o naprawieniu ich starej zabawki – robota, który od miesięcy leżał popsuty na półce. Antek i Julka w mig poparli jego pomysł. Robot, choć niegdyś uczestniczył w każdej zabawie, teraz pokryty był warstwą kurzu. Był to doskonały model R-3000, z lekko porysowaną metalową obudową i luźną śrubką wystającą z…
Mały Maciek i Wielka Skarpa
Pewnego dnia Mały Maciek i reszta zespołu postanowili odwiedzić Wielką Skarpę, słynny tor z mnóstwem zakrętów i wyskoczni. Maciek, choć był najmłodszy w drużynie, zawsze był pełen był entuzjazmu i gotów na nowe wyzwania. Kiedy zespół przybył na tor, Mały Maciek wydawał się jeszcze mniejszy w porównaniu z potężnymi pojazdami, które już kręciły na trasie. Bartek, Olga i Piotrek, widząc determinację Małego Maćka, postanowili wesprzeć go w eksploracji trudnego toru. W trakcie pierwszego zakrętu Mały Maciek zaczynał rozumieć, dlaczego to miejsce było takie wyjątkowe. Widoki zapierały dech w piersiach, a każdy zakręt sprawiał, że adrenalina wzbijała się w górę. Podczas przerwy Mały Maciek spotkał samochód wyścigowy o imieniu Robert, który…
Niedźwiedź Bruno i Skradzione światło
W bajkowym lesie, gdzie kwiaty mrugały do gwiazd, mieszkał serdeczny niedźwiedź Bruno. Pewnego dnia postanowił zorganizować magiczną paradę latarni, aby oświetlić las swoim ciepłym światłem. „Chciałbym, aby nasze latarnie rozbłysły jak gwiazdy i sprawiły, że las będzie lśnił magią!” ogłosił Bruno, zwołując wszystkie zwierzęta. Wszystkie zwierzęta entuzjastycznie zaczęły tworzyć swoje latarnie, a las zamienił się w morską falę kolorów. Jednak Lis Karol, zawsze szukający sławy tylko dla siebie, zaczął knuć coś podstępnego. Bruno postanowił, że każda latarnia będzie miała unikalne światło, odzwierciedlające marzenia ich twórcy. Wiewiórki stworzyły latarnie z migoczącymi orzechami, a ptaki użyły piór. Lis Karol, zamiast tworzyć, postanowił ukraść pomysły innych. Bruno jednak zauważył, że coś jest nie…
Kulinarna rywalizacja w Charmville
W miasteczku Charmville zapanowało podekscytowanie. Burmistrz miasteczka ogłosił wielkie wydarzenie, które miało połączyć mieszkańców: „Kulinarną Rywalizację”. Wiadomość o konkursie rozniosła się szybko, a każdy, kto choć trochę interesował się gotowaniem, był gotów zaprezentować swoje umiejętności. Lucas, zawsze gotów do dzielenia się z sąsiadami, zdecydował się wziąć udział w wyzwaniu. Przygotowania w farmie były intensywne. Sophie i Lily pomagały rodzicom w wybieraniu najlepszych składników i planowaniu menu. Pozostali mieszkańcy również przygotowywali się do rywalizacji. W dniu konkursu miasteczko tętniło życiem. Stoiska uginały się od przysmaków, kolorowe stragany i wszechobecny zapach pieczonego chleba wypełniały przestrzeń. Kapitan Ethan, Inspektorka Emma oraz drużyna strażaków pełnili rolę sędziów. Ich zadaniem było nie tylko ocenienie potraw,…
U Szymańskich – Cyrk
W domu państwa Szymańskich, gdzie każdy dzień otwierał bramę do nowego, nieznanego świata, Julka, Antek i Jakub znów znaleźli pretekst do fantastycznej przygody. Wszystko zaczęło się, kiedy Julka podczas porządków w pokoju odnalazła pod łóżkiem stary, zagięty bilet do cyrku. Na jego widok oczy dzieci rozbłysły radością, a wspomnienia tamtego dnia, kiedy cała rodzina bawiła się, śmiała i klaskała pod wielką cyrkową kopułą, ożyły w nich na nowo. – Pamiętacie tamten dzień w cyrku? – zapytała Julka, trzymając bilet w obu dłoniach jak cenny skarb. – Jakbym mógł zapomnieć! –odpowiedział Antek z entuzjazmem. – To było coś niesamowitego! – Hmm… – zamyślił się Jakub. – A co powiecie na to,…
Rysio i Tajemnicze zniknięcie prędkości
Pewnego słonecznego dnia, Rysio i reszta zespołu postanowili przetestować swoje umiejętności na tajemniczym torze, o którym słyszeli od innych samochodów. Wszystko szło zgodnie z planem, aż do momentu, gdy Rysio zauważył, że jego prędkościomierz zaczął działać dziwnie. „Coś jest nie tak!” krzyknął zaniepokojony Rysio, zatrzymując się na poboczu. „Co się dzieje, Rysiu?” zapytał Bartek, zbliżając się z resztą zespołu. „Moja prędkość znika! Raz jest, a za chwilę jej nie ma!” odpowiedział zaniepokojony Rysio. Zespół zastanawiał się, co mogło spowodować to dziwne znikanie prędkości. Piotrek, z ciekawością badacza zaczął analizować prędkościomierz. „Chyba jest coś magicznego na tym torze!” wykrzyknął Piotrek. W tym momencie pojawił się stary samochód o imieniu Magic. Magic…
Niedźwiedź Bruno i Zagadkowy labirynt
W lesie, gdzie słońce tańczyło między liśćmi, a strumienie szeptały swoje sekrety, mieszkał troskliwy niedźwiedź o imieniu Bruno. Pewnego dnia, odkrył on dziwny labirynt ukryty między drzewami. Jego zakamarki były pełne zagadek i tajemnic. „Chciałbym, abyśmy wszyscy razem odkryli, co kryje ten labirynt!” powiedział Bruno, zwołując wszystkie zwierzęta lasu. Wszyscy entuzjastycznie przyjęli wyzwanie. Jednak w grupie nieuchronnie pojawił się Lis Karol, który myślał tylko o tym, jak wykorzystać labirynt dla własnej chwały. W miarę jak zwierzęta eksplorowały labirynt, napotykały na różnorodne zagadki. Były to łamigłówki, które wymagały współpracy i pomysłowości. Bruno, zawsze gotów do pomocy, dzielił się wskazówkami, aby każde zwierzę mogło się rozwijać. Lis Karol, jednak, chciał działać sam.…
Miasteczko Charmville – Gaszenie pożaru
Miasteczko Charmville zawsze było gotowe na niespodzianki, ale tego dnia niespodzianka była wyjątkowo duża. Nagle z wyjątkowego magicznego sklepu w centrum zaczęły unosić się iskry, a wkrótce pojawił się ogień! Mieszkańcy wpadli w panikę, a jeden z nich szybko wezwał strażaków. W akcję ruszyła lokalna drużyna strażacka Kapitana Ethan oraz z pomocą przyszła im Inspektorka Emma. Emily i jej córka Lily, które akurat wracały z zakupów, zobaczyły dramatyczną sytuację i postanowiły pomóc. „Musimy działać szybko!” – krzyknął Kapitan Ethan. Część jego drużyny gasiła ogień, kiedy pozostali starali się ustalić źródła ognia. Oskar, jeden ze strażaków skupił swoją uwagę gasząc płomienie i odkrył, że jego przyczyną musiała być zapalona świeczka, która…
U Szymańskich – Dzika Dżungla
W pokoju na piętrze domu państwa Szymańskich, gdzie codzienne zabawy przenosiły Antka, Julkę i Jakuba w najdalsze zakątki świata, nastał czas na kolejną przygodę. Znaleziony podczas jednego z deszczowych popołudni stary album zachęcił dzieci do zabawy. Zawierał zdjęcia egzotycznych roślin i zwierząt, co zainspirowało rodzeństwo do stworzenia własnej dżungli, pełnej tajemnic i niesamowitych przygód. Antek, najstarszy z rodzeństwa, ogłosił z entuzjazmem: – Dziś nasz pokój stanie się tajemniczą dżunglą, w której ukryty jest skarb! Julka i Jakub, nie mniej podekscytowani, od razu pomogli mu przemienić pokój. Zielone kocyki i prześcieradła szybko zamieniły się w liście i pnącza, a rośliny doniczkowe przyniesione z całego domu w gęstą roślinność dżungli. Pluszaki stały…
Odkrywczyni Zuza i Szepcący Wiatr
Pewnego spokojnego dnia, Zuza i jej wierny przyjaciel Burek postanowili wybrać się na spacer. Wiatr delikatnie szeptał przez gałęzie drzew, jakby chciał przekazać im pewną tajemniczą wiadomość. „Szuu, szuu…” szeptał wiatr, unosząc delikatnie liście w powietrze. Zuza zwróciła uwagę na te magiczne dźwięki. „Burek, słyszysz to?” zapytała, a Burek kiwnął ogonem, będąc równie ciekawym co jego mała pani. Postanowili podążać za szeptem wiatru. Im dalej szli, tym głośniej szumiały drzewa. „Szuu, szuu…” Wiatr wydawał dźwięki, które maluchy próbowały zrozumieć. Dochodzili do skrzyżowania ścieżek, gdzie wiatr zawiązywał węzły z gałązek. „Niezwykłe, prawda, Burku?” uśmiechnęła się Zuza, obserwując, jak wiatr tańczy z liśćmi. Burek przytaknął, zafascynowany tanecznym spektaklem natury. „Szuu, szuu…” wiatr…